Bardzo mi się podobało, mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz fajniejsza atmosfera :).
Dość gadania, pora na zdjęcia, których będzie duuuuuuuuuuuuuużo ;)
Śliczne kwiaty...
Ptaszki, które mi się coraz bardziej podobają...
Koraliki, pięknie wyszyte...
Zwierzaczki, ten piesek jest słodki oraz kotek...
Kocyk z kotkami, który bardzo mi się spodobał...
Oraz kilka innych...
Haft Hardanger...
Stoiska...
Mistrzostwa w szydełkowaniu...
Na początku wzięłam udział w kursie haftu hardanger i bardzo mi się spodobało ;)...
I na tym skończyłam, resztę zrobię już niebawem...
A to moje skarby...
Cudna książeczka z wzorkami ptaszków, kwiatuszków i serduszek...
Wzór, który bardzo mi się spodobał na wystawie i postanowiłam go kupić...
Oraz śliczne małe wzorki z rameczkami...
Katalog DMC, ale on mi się jakoś nie spodobał... Mało wzorów i jak go obejrzałam to miałam wrażenie takiego niedosytu...
Jestem pozytywnie nakręcona :).
Na te wzorki w rameczkach też patrzyłam, ale już wydałam sporo kasy, więc dałam sobie na wstrzymanie :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za relacje! Zazdroszcze, ze mialas mozliwosc sie wybrac. Od lat marze, ze i ja kiedys dotre na wystawe DMC. Ale duzy sklepik! Tylu zestawow DMC w zyciu nie widzialam na raz! Zakupy widze, ze udane, ale wiadomo, ze najlepszy zestaw z rowerem:) Ksiazeczka tez niczego sobie:)
OdpowiedzUsuńHardanger i mnie ostatnio kusi, ale musi chwile poczekac.
Najbardziej sie ciesze, ze taka szczesliwa wrocilas:) Zawsze mnie gryzlo jak w relacjach dziewczyny marudzily, jak to kiepsko bylo i jak sie rozczarowaly, a mnie zazdrosc zzerala:P
Piegucha, pojechałam na wystawę zachęcona relacją Anek 73. Bywałam w zeszłych latach i należałam do tych marudzących :) W tym roku sama wystawa była mała, ale dużo dawało stoisko DMC, naprawdę dobrze zaopatrzone i ceny bardzo konkurencyjne. Mieli też duży wybór książek i trochę zestawów które można było obejrzeć i pomacać :) Dlatego w tym roku jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że miałaś możliwość uczestniczyć w wystawie! Zakupy udane więc pozostaje tylko zrobić z nich użytek :)
OdpowiedzUsuńJakbym miała bliżej, to bym się przejechała. Ale bym chyba wydała majątek, więc może i lepiej :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za zdjęciową relację :-) zakupy extra, zazdroszczę udziału w kursie, też chętnie nauczyłabym się czegoś nowego :-)
OdpowiedzUsuńWybierałam się... No i nie dotarłam. Ale sobie chociaż u ciebie obejrzę.:)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam;) Nie miałam okazji być na żadnej wystawie bo zawsze mam wszędzie za daleko. Świetne zakupy, pewnie bym nie wytrzymała i już jakieś maleństwo zaczęła wyszywać;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie spotkałyśmy się, ja byłam w sobotę. Za to pochwalę się, że wzięłam udział w warsztatach, które też były bardzo owocne :)
OdpowiedzUsuńTak czekałam na relacje z wystawy: fajnie, że pokazałaś tyle zdjęć pięknych zdjęć ! Bardzo Ci zazdroszczę, do mnie do Poznania wystawa nie dotarła :(
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem ..
Dziękuję za fotorelację!
OdpowiedzUsuńZakupy bardzo udane a serduszko hardangerowe pięknie Ci wyszło!
Super relacja, bardzo Ci dziękuję, bo mimo że mnie tam w Gdańsku na wystawie nie było, to dzięki Tobie wirtualnie sobie pospacerowałam wśród pięknych prac :) Mam nadzieję, że kiedyś zorganizują podobną w małopolsce, żebym mogła nacieszyć oko na żywo :)
OdpowiedzUsuń:) Wow piękne, nawet nie wiedziałam że są takie wystawy, gdzie są inf o tym, o takich wystawach organizowanych.
OdpowiedzUsuńAle się obłowiłaś! Świetny jest ten pudelek, ale ja zaszalałam na punkcie obrazka niżej, tego Chic Boutique, bardzo w moim stylu :) Gratuluje pięknego serduszka hardanger :)
OdpowiedzUsuń