wtorek, 27 maja 2014

Misiaczki cd...

Już nie pamiętam kiedy ostatnio pokazywałam misie Dimensions, bo dłubie je bardzo wolno.
Czasami wyszyje 20 krzyżyków i odkładam znów na półkę. Ale jakoś powoli idę do celu, został mi tak naprawdę już tylko dół ramki i kontury.

Ostatnio wyglądały tak
A dzisiaj tak

Widać, że musiałam "załatać" kilka dziur i najwięcej przybyło na prawej stronie

Dzięki za Wasze odwiedziny i komentarze. To bardzo mobilizujące.

11 komentarzy:

  1. Zawsze to parę krzyżyków więcej do ukończenia obrazka :) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest tego dłubania przy tym, podziwiam za cierpliwość i wcale się nie dziwię, że robisz przerwy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej jakie fajne słodkie misie :) podziwiam za cierpliwość

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne! Bardzo mi się podobają :-)
    Już nie mogę doczekać się końcowego efektu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, podziwiam Twoją cierpliwość:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Misiaczki są cudowne i te kolory! pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny wzór i dużo pracy już wykonałaś. dziękuje za odwiedziny na Mulinkuje i na pewno będę zaglądać do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No tak, podobne. Nawet kilka dni temu zastanawiałam się czy to ta sama seria.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, oj, juz calkiem blisko konca:) A wiesz juz w jaka ramke je oprawisz? Mam nadzieje, ze kolorowa:)

    OdpowiedzUsuń