Ostatnio jak mam czas na haft to wyszywam tylko pingwinka. Tak fajnie mi się pracuje nad tym obrazkiem, że nie mogę przestać :).
Od ostatniego postu przybyła łapka i stopka oraz spora część sweterka.
Ostatnio była tylko główka z czapeczką :)
Do całości już niewiele zostało :)
Dziś szybko i zwięźle bo jakoś nie mam nastroju i ogólnie czas mi tak szybko leci, że czuję jakby od ostatniego wpisu minęło kilka dni a nie 2 tygodnie... ehhh...
Następny wpis planuję poświęcić na krosno i mam nadzieję, że będę tu szybciej i do Was również zajrzę :) Miłego tygodnia :)
Uroczy slodziak-) pozdr.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten pingwinek :-) figlarny taki :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny wzór wybrałaś - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńJest uroczy :)
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejszy! Fantastyczny haft!:)
OdpowiedzUsuńSliczniutki słodziaczek :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że pingwinek na dniach będzie ukończony :)
OdpowiedzUsuńjuż jest śliczny
OdpowiedzUsuńPocieszny pingwinek wyłania się spod igły :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wspaniałych Świąt Wielkanocnych :-)
Jaki uroczy pingwinek.
OdpowiedzUsuń