Jeszcze jakiś czas temu nie miałam bladego pojęcia do czego służą rozświetlacze. Wcześniej tylko trochę czytałam i oglądam różne tutoriale gdzie były one używane. Od samego początku poznania tematu bardzo mi się ten pomysł spodobał i cieszyłam się, że któregoś razu otrzymałam je w prezencie od MM, tak po prostu, bez okazji :).
Firma "bella pierre", zapakowane w fajne pudełko razem z pędzelkiem - takim wachlarzykiem, który pomaga konturować i nakładać ładnie rozświetlacz :)
Jak na razie próbowałam na sobie 3 odcieni, bo ten najciemniejszy, taki złoty jest raczej na specjalne okazje. Najbardziej podoba mi się ten najjaśniejszy, perłowy.
W internecie znalazłam fajne zdjęcie co można uzyskać używając rozświetlaczy :)
W Rossmannie można dostać rozświetlacze marki Lovely, które mają dobrą
opinie w internecie, kosztują ok. 10 zł i również mam w planie taki
zakupić i spróbować :)
Jeżeli nie próbowałyście, to zachęcam, bo zabawa nimi jest na prawdę fajna i efekt jaki można uzyskać Was zaskoczy :).
A Wy, Macie rozświetlacze w swojej kosmetyczce ?
Nigdy nie korzystałam z rozswietlacza, ale wiem ze można uzyskać fajny efekt...kto wie może spróbuję, dzięki za fajne porady ☺
OdpowiedzUsuńFajnie dowiedzieć się nowych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie takie cudo zakupić i sprawdzić na sobie jak to działa ....:) pozdrawiam i czekam na nowy wpis kosmetykowy :)
OdpowiedzUsuńchyba mnie namówiłaś i też wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńniestety nie mam, ale może do niego dojrzeje bo efekty daje piękne
OdpowiedzUsuńja jeden posiadam ale używałam go tylko pod oczami, a dzięki tobie dowiedziałam się więcej, muszę wybrać się do rossmana:)
OdpowiedzUsuń