Już tak mam, że reklamy w tv wlatują mi jednym uchem a wylatują drugim.
Jednak jakiś czas temu moją uwagę przykuła reklama kremu BB Garniera. Zaczęłam szperać po internecie w poszukiwaniu cóż to za cudo i jakież było moje zdziwienie jaki jest to ogromny rynek...
Zamówiłam sobie z internetu 3 próbki a w Rossmanie dostałam gazetkę z próbką kremu BB z innej firmy.
Nie będę się tu rozpisywać, ponieważ w porównaniu jakie informacje można znaleźć w internecie, moja wypowiedź wypadłaby raczej blado :)
Dlatego też wypowiem się tak, że z tych 4 firm najbardziej przypadł mi do gustu krem Lioele Triple Solution (ta najbardziej 'wykręcona' próbka ;). Jak tylko będzie przypływ gotówki, na pewno sobie taki sprawie, bo cena zawrotna, ale warto.
Jak jeszcze nie próbowałyście, to zachęcam, fajne jest takie testowanie :)
Miśki powolutku dłubię, a na horyzoncie pojawia się nie planowany obrazek ślubny, ale nie jestem jeszcze pewna na 100% i cały czas dumam sobie, bo szperając po internecie spodobało mi się takie popiersie...
Już mam plany co do kolorów... Ale nie mogę zacząć kolejnego obrazka, niech mnie ktoś powstrzyma ;)
Żeby to było takie proste... To powstrzymywanie...;))
OdpowiedzUsuńhej, wysłałam Ci maila ;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia, Ania
Też ciągle powtarzam, że nie zacznę nowego wzorku póki nie skończę zaczętego.....do czasu póki nie natknę się na "coś", czemu nie mogę się oprzeć :))
OdpowiedzUsuń