Proszę Państwa - oto Luna:
Tzn, tak będzie wyglądał haft za "x" lat, ale na widok tego obrazu szybciej bije mi serce :). Magia :).
Parę dni przed urodzinami zrobiłam próbkę na materiale Hardanger 22' i przepadłam. Ten materiał bardzo mi odpowiada, nawet bardziej niż ukochana od lata Aida 16'. Tak więc zamówiłam i przygotowałam:
Schemat i muliny:
Tak jak pisałam, w dniu swoich urodzin, podczas porannej kawy rozpoczęłam, uczucie było niesamowite:
Na następny dzień było tyle:
Po 3 kolejnych wieczorach:
Potem złapałam za pingwinka bo bardzo chciałam skończyć ten słodki pycholek i dziś znów zasiadłam do Luny. Powiem Wam tak szczerze, że ten haft wywołuje u mnie niesamowity spokój i wyciszenie, haftuje go zupełnie inaczej niż inne hafty - ja się nim delektuję :).
MM bardzo mi kibicuje i jak widzi, że wyszywam coś innego to od razu pyta- " A gdzie Lunka ?" :)
Oo! Mam pytanie za milion punktów! Przymierzam się do HAEDa na hardangerze i chciałam Cię zapytać, jak się na nim wyszywa, czy krzyżyki, chociaż malutkie, da się w miarę łatwo liczyć? Z tego, co widzę, wyszywasz co jedną nitkę...
OdpowiedzUsuńWyszywa się super ! Wyszywam jedna nitką i łatwo jest je liczyć. Materiał jest sztywny, ale ja to lubię. Krzyżyki wychodzą równo. Ja jestem zachwycona i polecam :)
UsuńDziękuję za pomoc :)
UsuńPiekny haft-)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór wybrałaś. Będę podglądać postępy
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia urodzinowe :-) jak najwięcej chwil z haftem :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :) bo to na prawdę nie lada wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania :) Będzie piękny obraz.
OdpowiedzUsuńWzór piękny :) Wszystkiego najlepszego i niech krzyżyki szybko przybywają :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się cudeńko , zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuńKibicuję Ci bardzo :)
OdpowiedzUsuń