Moje wrażenia niestety tak jak w zeszłym roku - pozostawiają wiele do życzenia. Obrazków baaardzo mało, w ogóle mam wrażenie, że z roku na rok wystawa zmniejsza się i tak na prawdę, gdyby nie to, że byłam ciekawa nowej muliny oraz chciałam zajść do pasmanterii, która tam się znajduje i jest bardzo dobrze zaopatrzona, to nie ma po co tam jechać.
Jak zawsze, obok tych słów powiem Wam, że super, że takie wydarzenia mają miejsce, ale trochę szkoda patrzeć jak w czasach gdzie coraz więcej osób zainteresowana jest rękodziełem i taka wystawa ma bardzo duży potencjał, to ona po prostu gaśnie.
Zdjęć zrobiłam sporo, wybaczcie mi jakość niektórych z nich, ale wróciłam do aparatu, którego dawno nie używałam a i fotograf ze mnie marny ;)
Na początek hafty :)
"Diamond Dotz" - wyklejanie "diamencikami" - super :)
Włóczki :)
Makrama:) CUDO :)
Śliczne mikołaje :)
Stoisko z frywolitką :)
Szycie na maszynie :)
Odbyły się również V Mistrzostwa Pomorza w Szydełkowaniu, nie wygrał kto inny jak Pani, która z roku na rok pobija swój własny (jakże by inaczej ;) rekord :). Przerobienie całego motka półsłupkami, o długości 20 oczek zajęło jej 7:32. Reszta Pań, jak i 1 Pan poradzili sobie świetnie :)
Na rozdaniu nagród już nie zostałam, bo jakoś po całym tygodniu tęskno mi było do domu i rodziny.
MULINA DMC "ETOILE" -NOWOŚĆ :)
Jak wspominałam już wcześniej byłam bardzo ciekawa nowej muliny, jaką firma DMC ostatnio wypuściła na rynek. Powiem Wam o niej więcej jak coś nią wydziergam, bo to nas przecież najbardziej interesuje.
Moje pierwsze skojarzenie - "Ale puchata i świąteczna". Chyba te słowa bardzo dobrze oddają jej klimat. Jest prześliczna, iskrzy się bardzo i jeżeli będzie się nią dobrze haftowało, to na świąteczne projekty będzie jak znalazł :).
Mulina ma 8 metrów i 6 pasemek. Występuje w 35 najczęściej wybieranych kolorach.
Koszt to 5,20 zł za pasemko. Powiem Wam, że wieszak z tą muliną wygląda super, fajne, nasycone, błyszczące kolory.
Fajne było to, że na wystawie była przygotowana właśnie ta mulina, kanwa, igła, wzory i można było spokojnie nią powyszywać :).
Oczywiście poczyniłam drobne zakupy :).
Nie byłabym sobą, gdybym nie wskoczyła po jakieś kosmetyki, i tym razem była to jedna z moich ulubionych firm, czyli Ziaja.
A zakupy robótkowe to mulina Etoile w 7 kolorach, igła "Big Eye", ponieważ moja już jest tak wygięta, że ostatnio nie dałam rady nabierać koralików oraz zestaw bransoletek "Diamond Dotz" z myślą o dzieciach i MM :)
Dzieciaki bardzo się wciągnęły, w sumie nie tylko one bo i MM skończył swoją bransoletkę:). Następnym razem pokarzę skończone, bo dzieciakom zostało jeszcze troszkę.
Bardzo fajne zestawy. W środku są 3 bransoletki do wyklejania "diamencikami", pojemniczek, długopis na klej. Bardzo fajna zabawa :).
W trakcie pracy:
Post długi, ale chciałam Wam od razu wszystko pokazać :). Mam nadzieję, że się podoba :)
Dzięki za wszystkie komentarze i odwiedziny na blogu :).
Do Trójmiasta mam pół Polski do przejechania... ale zawsze mnie ta wystawa ciekawiła... choć w tym roku widząc zdjęcia haftów zgłupiałam... nie jest to zbyt zachecające niestety... dziękuję za relację...
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja, super zakupy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Wygląda na to, że Twoja relacja jest o niebo lepsza od tego, co można było zobaczyć na żywo. Co oczywiście zasmuca.
OdpowiedzUsuńPrzyjemności przy haftowaniu nową mulinką :)
Faktycznie mało tych obrazków z DMC, ale i tak fajnie, że ta wystawa pojawiła się. Z chęcią bym się na nią wybrała, gdyby była trochę bliżej. Teraz haftuję zestaw z DMC i zastanawiam się gdzie dokupię kolejny z tej serii. Dzięki za super fotorelacje :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mieszkam tak daleko... Świetne zakupy!!
OdpowiedzUsuńDzięki za fotorelację!
OdpowiedzUsuńGdyby było bliżej mnie to bym się z chęcią wybrała:)