wtorek, 14 sierpnia 2018

Kolejny UFOK leci w kosmos... :)

Jeszcze przed urlopem udało mi się skończyć doniczki ale już nie zdążyłam Wam ich pokazać. Jestem bardzo z siebie zadowolona a haft podoba mi się nadal tak bardzo jak i w momencie rozpoczynania :).
Pracę nad tym haftem zaczęłam w czerwcu 2015 i z dość sporą przerwą udało mi się :)


Haft niebawem pójdzie do oprawy i już nie mogę się doczekać jak zawiśnie na ścianie :)

A urlop?  No cóż, jak zwykle za krótki :). Odpoczęliśmy, codzienne kąpiele w jeziorze bardzo mi się podobały, dzieciaki zadowolone i pomimo tego, że cały urlop przebiegał z przebojami chorobowymi to zakończył się naładowanymi bateriami :)

Jak będę miała chwilkę to przejrzę zdjęcia i kilka wybiorę na posta urlopowego :)

Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze, witam nowe osoby na blogu i powiem Wam tylko, że dziś odebrałam wieeeelką paczkę włóczek na makatki oraz cały urlop minął mi w towarzystwie wróżek HEAD'a więc będzie co pokazywać ;).



5 komentarzy:

  1. Bardzo ładny obrazek :) Gratuluję skończenia :) Z niecierpliwością czekam na postępy wróżek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję ukończenia i już czekam z niecierpliwością na efekt oprawy. Pozdrawiam 😘

    OdpowiedzUsuń
  3. Lepiej późno niż później.. Bardzo udany haft :)

    OdpowiedzUsuń