środa, 16 sierpnia 2017

Pomadki, błyszczyki... :)

Odkąd pamiętam byłam właścicielką 1 pomadki i to w dodatku nawilżającej, takiej, która dawała tak delikatny połysk na ustach, że właściwie nie było jej widać.
Tak się sprawa miała przez jakieś 20 lat... Serio!
Ja nigdy, przenigdy nie używałam pomadek i nawet nie umiałam uch używać bo wszystkie były "zjadane" po paru minutach ;)

To zmieniło się po 30-stce :). Właściwie nie wiem za sprawą czego to się zmieniło, ale zauważyłam, że używanie różnokolorowych pomadek może być na prawdę fajne i jak można za pomocą jednego kosmetyku zmienić wygląd. Zaczęłam pomału kupować pomadki, błyszczyki i nawet zakupiłam ostatnio pomadkę matową, której kolor nieziemsko mi się podoba.


Chciałam bardzo pokazać jak te kolory wyglądają na skórze, jednak zdjęcie wyostrzało pomadki a na ręku kolory wyszły trochę jaśniej. W rzeczywistości to są 2 błyszczyki, w kolorze brzoskwiniowo-pomarańczowym i różowym z firmy Moov, pomadka matowa w kolorze sinym (taki blady jasny fiolet) z Golden Rose, oraz 2 pomadki z Avonu - piękna brzoskwinka i czerwień.

Chciałabym bardzo poszerzyć sobie kolorystykę i zakupić również pomadkę z konturówką. Już mam na oku kilka "egzemplarzy" :)

A wy polecacie jakieś fajne kolory bądź firmy ?




6 komentarzy:

  1. ja od ślubu przekonałam się do pomoadki w kolorze soczystej czerwieni :) i zakochałam się w takim kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm... Ja jestem twoją pierwszą wersją, więc nic nie polecę. Choć kiedyś używałam szminek,ale wyłącznie perłowych, bo jak użyłam matowej, to wyglądałam jak śmierć na chorągwi. Marzy mi się matowa czerwona, ale patrz wyżej...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami używam szminki, ale ja się boję kolorów rzucających się w oczy, więc jeśli już, to takie brzoskwiniowe lub jasnobrązowe odcienie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam błyszczyki 3 D firmy Bourjois. Ich cenę rekompensuje długość trzymania się i wydajność. Dają delikatny kolor i nawilżają. Chyba wszystkie kolory juz wypróbowałam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. he he powinnam napisać dokładnie to co Promyk :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja kocham tylko jeden kolor pomadki :) wiśniowy! Za młodu używałam jeszcze czarnej ;)

    OdpowiedzUsuń