czwartek, 10 sierpnia 2017

Bardzo kobieca... Toaletka :)

Planowałam kolejny wpis związany z kosmetykami ale jednak dziś chciałam zaprezentować haft :).
Ostatnio, z przerwami, wyszywam na zmianę "Dhalię" i "Toaletkę".

Nie są to oszałamiające postępy, ale cieszę się, że są i tego się trzymam :)

Ostatnio haft prezentował się tak, że był manekin, pudelek i połowa toaletki. Przepraszałam już wtedy, że taki haft był pognieciony do prezentacji i wtedy też postanowiłam publicznie poprawę odnośnie tej kwestii :)


Na dzień dzisiejszy zostało mi parę półkrzyżyków i backstich'e :)


Mam nadzieję skończyć do końca września. Obiecałam sobie, że toaletka zostanie wyszyta do kolejnej edycji wystawy DMC i postaram się tak właśnie zrobić, więc trzymajcie kciuki ;)





11 komentarzy:

  1. Obrazek już prawie gotowy, więc na pewno zdążysz:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście bardzo kobieca. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Właściwie pozostałaś w temacie kosmetyków, tyle że haftowanych :) Na tej toaletce widać... perfumy?

    OdpowiedzUsuń
  4. No i toaletka prawie gotowa! Wspaniała będzie jak już skończysz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam! Hafcik już jest cudny, a co dopiero, gdy będzie skończony...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki żebyś zdążyła :) Będzie piękny obrazek

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajną scenkę wyhaftowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Już nie dużo brakuje do ukończenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna toaletka :) z konturami Napewno hafcik jeszcze zyska na uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki :) na pewno Ci się uda ;)

    OdpowiedzUsuń