środa, 24 maja 2017

Kosmetyki... :)


Ten post był przygotowany częściowo już pod koniec kwietnia i może właśnie dlatego nie mogłam się za to zabrać tak do końca i wyszło tak, że jestem po 3 tygodniach...
Ja bardzo lubię zamieszczać wpisy spontanicznie, bez żadnego schematu i do tego właśnie chciałabym wrócić...

Od jakiegoś czasu mam ochotę aby na moim blogu pojawiły się kosmetyczne posty :).
Lubię co jakiś czas kupić sobie jakieś kosmetyki, oglądać i czytać różne recenzje, testować. Kupuję je w drogeriach albo w aptekach. Myślę, że posty takie będą pojawiały się co jakiś czas, zbiorczo, albo jak mnie najdzie chęć podzielenia się teraz i już ;)

To są kosmetyki, które próbowałam na sobie ostatnio:
 

1. Balsam Soraya "Body Diet 24" - mam już 2 opakowanie i bardzo jestem zadowolona. Ten balsam wygładził mi skórę i autentycznie "pomógł" w wyszczupleniu, ponieważ od jakiegoś czasu staram się lepiej odżywiać i stosować dietę ŻM (czyt. żryj mniej ;), więc taki kosmetyk uważam za bardzo pomocny w tym procesie i polecam. Muszę wypróbować inne z tej serii.

2. Odżywka do włosów SYOSS w sprayu do włosów przetłuszczających się u nasady i suchych na końcach, czyli dokładnie jak u mnie. Nie zdziałała na moich włosach nic szczególnego, ale ładnie pachnie ;)

3. Suchy szampon. Od zawsze byłam jego wielką przeciwniczką i właściwie to nie wiem po co ja go wzięłam. Chyba ciekawość i promocja wzięły górę :). Powiem jedno, na pewno kupię kolejną sztukę, bo sprawdził się super. Jestem mamą 2 dzieci i taki wynalazek się przydaję, tak w wielkim skrócie. Jednym słowem, zmieniłam zdanie :)

4. Bardzo fajne serum do rzęs na naturalnych olejkach - Bioer. Nie podobały mi się moje rzęsy, więc zaczęłam zastanawiać się nad jakimś kosmetykiem, który chociaż pomoże mi je wzmocnić. Myślałam nawet o doklejeniu sobie sztucznych ale ceny są powalające, poza tym ten klej i regularne dopełnianie... Właśnie wtedy trafiłam na to serum. Stosuje je codziennie rano i wieczorem od 2 miesięcy. Rzęsy stały się gęstsze, dłuższe i mniej mi wypadają. Serio. Do tego zalotka i tusz i wygląda to super :) Polecam.

W myślach mam już kolejny taki post, więc mam nadzieję, że Wam się spodoba i miło będzie się Wam czytało.

Dziękuję za wspaniały doping nad moimi haftami. Nie poddałam się i pomalutku przybywa toaletki :), więc Wasz doping działa cuda :)




4 komentarze:

  1. Świetny pomysł z tymi postami o kosmetykach:-)) Zawsze chętnie przeczytam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już się bałam, że kolejny post wychwalający wszystkie kosmetyki (od takich aż się roi w sieci). A tu proszę, prawdziwa recenzja. Poszukam tego preparatu do rzęs, kiedyś miałam jakiś inny, ale kiepski był. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę w kraju to napewno sprawdzę Sorayę i serum.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nr 3- moja miłość :))) Przy dwójce dzieci i pracy zawodowej- numer jeden w mojej kosmetyczce :D

    OdpowiedzUsuń