Wróciliśmy cali, zdrowi, naładowani energią aż miło :), ale fotorelacja będzie następnym razem. Muszę zgrać zdjęcia :)
Przed wyjazdem nie zdążyłam pokazać na jakim etapie są aktualnie moje wróżki HEAD. Otóż do końca 3 strony ciut ciut brakuje :). Ostatni wpis był 5 kwietnia a w międzyczasie miałam spory czas nic nie krzyżykowania.
Tak było :
A tak jest obecnie:
Obecne wieści z mojego tamborka to: wyszywam Twisted Band Sampler i bardzo korci mnie powrót do kwiatów w doniczkach, zatem wróżki na razie lądują w pudełku.
Dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze, nasz nowy domownik będzie u nas już za 2 dni ;) :)
Ten księżyc ładnie się prezentuje na tej czerni, wyszywa się też pewnie przyjemniej:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo przybyło:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne postępy :)
OdpowiedzUsuńCzekam na fotorelację, no i jak kociak dotrze, to też fajnie byłoby go znów zobaczyć :)
Zaczyna się fajnie
OdpowiedzUsuńJuż tyle księżyca? Poszłaś jak burza!:)
OdpowiedzUsuńPostępy znaczące, a wzór piękny! Efekt wspaniały - zero prześwitów. Po tym falstarcie haftujesz 2 nitkami na 20ct, czy wybrałaś inny materiał?
OdpowiedzUsuńDuże postępy, oby wróżki nie przyzwyczaiły się za bardzo do tego pudełka, bo są śliczne :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny postęp...
OdpowiedzUsuńDużo przybyło :)
OdpowiedzUsuńSporo przybyło, powodzenia w dalszym haftowaniu :)
OdpowiedzUsuńMasz już dużo
OdpowiedzUsuńPojawiają się nowe kolory, robi się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPrzybywa przybywa, powodzenia i wytrwałości! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDużo przybyło!
OdpowiedzUsuńKrzyżyk do krzyżyka i już widać księżyc :)
OdpowiedzUsuń