Oj długo mnie nie było. Prawie 2 miesiące. Tęskniłam za tym moim Światem bardzo :).
Sporo się działo dobrych jak i złych rzeczy, jak to w życiu bywa ... Potrzebowałam nabrać dystansu do wszystkiego i odrobiny odseparowania ...
Nie będę się rozpisywać, chciałabym bardzo już nie robić więcej takich przerw, ponieważ ten Mój Mały Światek blogowy to moje drugie JA :)
Pokarzę Wam parę zdjęć, ponieważ ten czas, w jakim mnie nie było był bardzo pracowity w różnych dziedzinach (niestety nie krzyżykowych, ale mam nadzieję to nadrobić).
Najnowsza wiadomość to taka, że za 2 tygodnie zamieszka z nami nowy członek rodziny ;). Mowa tu o kociaczku, który na chwilę obecną ma na imię Jeżyk, aby w przyszłości stać się wspaniałym, kochanym Jerzym ;). Kociak rasy Ragdoll, oto on, jak Wam się podoba ? :)
Działo się dużo na polu walki zwanym: "Ogród". Powstało parę kompozycji, oto jedna z nich :
Mój ukochany szczypiorek i jego cudne kwiatuszki :,
Malinki i agrest mają już teraz mnóstwo owoców :
W pocie czoła i strugach deszczu powstały dwa skalniaczki, oto jeden z nich:
Oprócz tego trwają już przygotowania do wyjazdu na wakacje oraz urodzinki najmłodszej latorośli, więc pracy jest sporo :). Już niedługo pokażę postępy na polu robótkowym :)
Bardzo dziękuje, że pomimo jak mnie nie było cały czas mnie odwiedzaliście i za tyle wspaniałych maili :). Jesteście super :)
Czekamy na zdjęcia nowych prac :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek. Napewno sprawi dużo radości
OdpowiedzUsuńKociak cudny :)
OdpowiedzUsuńKociaczek uroczy , a i kompozycję świetne ale przecież jak ktoś ma to coś to czego się nie dotknie to wszystko zamienia się w coś ślicznego :) Czekam na kolejne prezentacje tak prac jak i kociaczka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKociak jest uroczy, dużo się u Ciebie dzieje :)
OdpowiedzUsuńCzasami człowiek potrzebuje nabrać dystansu do całego świata...najważniejsze że jesteś:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nowy domownik cudnej urody :-)
OdpowiedzUsuńUroczy kociak :) Miło, że wróciłaś
OdpowiedzUsuńMiło że wróciłaś :) Oby już było tylko dobrze :)
OdpowiedzUsuńOdpoczęłaś, zresetowałaś się, nabrałaś dystansu, to teraz zaczniesz działać ze zdwojoną mocą :)
OdpowiedzUsuńA ogródkowe efekty miło się podziwia.
Jurek wygląda na słodziaka :)
Śliczny kociak - chociaż ja zdecydowanie wolę swoich 5 dachowców :)
OdpowiedzUsuńkociak wyglada uroczo ;) a ogród prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńKotek piękny! :) Fajnie, że odpoczęłaś od wirtualnego świata, nabrałaś i dystansu, i mam nadzieję sił :) Cieszę się, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńSchrupałabym Twojego kociaka, kocham Ragdolle i marze o takim... A roślinki cudnie rosną :)
OdpowiedzUsuńKotek to prawdziwy Jeżyk :) Ślicznotek :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twój robótkowy powrót :) Pozdrawiam :)