Ostatnio róża prezentowała się tak:
A dziś już jest tyle :)
I zbliżenie nad czym ostatnio pracowałam, pisałam, że nie mogę się zdecydować czy na dole wyszywać czy na górze, więc dłubię środek :) - dyplomatycznie ;)
Dziękuje Wam bardzo za wszystkie wspaniałe komentarze, dzięki, którym dostaję "turbo-igiełki" ;).
Fajnie przybywa. Z tą dyplomacją jesteś super(*-*)
OdpowiedzUsuńSliczny srodeczek. Jeszcze troszke i bedzie caly hafcik :)
OdpowiedzUsuńRóża coraz szybciej rośnie :) Też czasami mam dylemat od której strony zacząć lub który kolor wybrać do wyszywania jako pierwszy.
OdpowiedzUsuńWybrnęłaś dyplomatycznie :-) coraz więcej przybywa :-)
OdpowiedzUsuńNo, no, no, coraz więcej przybywa. Ja też mam ją w planach i mam nadzieję, ze jeszcze w tym roku uda mi się zacząć. Mam tez nadzieję, ze pójdzie mi równie szybko jak i tobie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie! Szybko się ją wyszywa i bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńRóżyczka rośnie i na dodatek teraz będą takie letnio - jesienne kolorki, ale bardzo energetyczne.
OdpowiedzUsuńMkniesz torpedowo. Przybywa róży, oj przybywa. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwyszywamy prawie tak samo.Też rozpoczełam od zieleni i też miałam dylemat, góra czy dół.Był środek.Teraz pozostał mi już prawy górny róg i może w tym tygodniu skonczę czego i Tobie życzę:)
OdpowiedzUsuńDawno mi sie tak dobrze nie stawiało xxx
idziesz jak burza ;) kolory niesamowite !
OdpowiedzUsuńCoraz więcej kolorów na kanwie.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńwow! świetna! wykończona musi dawać powalający efekt! ;)
OdpowiedzUsuńAle dużo już masz! Pięknie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńWow ale masz przyśpieszenie
OdpowiedzUsuń