wtorek, 24 marca 2015

Tęczowa Róża...cz.1...

Bardzo dziękuje za wszystkie komentarze pod poprzednim postem oraz wszystkie życzenia zdrowia :). Na Was zawsze można liczyć, umiecie podnieść na duchu :). Dziękuje :)

Wszystko wróciło do normy, więc i j wieczorami a nawet troszkę w ciągu dnia wyszywam. Nie są to oszałamiające wyniki, ale robótek przybywa i z tego się cieszę :).

Dziś chce pokazać Wam moją tęczową różę. Wzór jest bardzo "wdzięczny" i bardzo prosty stąd też namawiam tych co się nie mogą zdecydować ;). Jednocześnie jest to jedyny haft do tej pory, w którym brakowało mi aż tylu mulin. Mam sporą ilość kolorów i zwykle do nowych haftów brakuje mi max. 3 kolorów a tu aż 23 z 50 :).

Tęczowa róża w moim wykonaniu to na razie tyle. Nie udało mi się zrobić dobrego zdjęcia z przybliżenia, spróbuję przy następnej odsłonie :)


 A dążę do takiego stanu ;)


13 komentarzy:

  1. Też bym chciała ją kiedyś wyszyć, ale na razie nawet planów nie robię :) Fajnie, że wszystko się już uspokoiło i masz czas na swoje przyjemności. A postępy całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam, to jest całą masa haftowania, będzie wyglądać pięknie, ale mi zabrakło by na to cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, to już niedużo zostało.;) Wzór jest prześliczny, będzie cudny obraz. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też to robię :) Ale z zupełnie niezrozumiałego dla mnie powodu - zaczęłam od dolnego prawego rogu, przecież zawsze od góry od lewej robiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta róża to wyzwanie ! Miłego haftowania !

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że wróciła błoga codzienność :-) piękna ta róża będzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz pretekst żeby uzupełnić braki w mulinkach :) Powodzenia w wyszywaniu róży... Bardzo się cieszę, że zdrowie w końcu dopisuje :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow jaka kobyla! Nie dla mnie. Ale i ja ostatnio pewne teczowe hafciki robie, male wiec od stycznia je xxx w bankach zywnosci, ale jestem juz na finiszu. W sobote zaczelam ostatni, czyli szosty i mysle ze w ciagu miesiaca skoncze.
    Powodzenia z roza!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaczynasz dokładnie z przeciwnej strony niż ja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wychodzi! Te kropelki super wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest cudowna! Będę trzymać kciuki i podglądać jak Ci idzie. Świetny jest ten efekt kropelek, wygląda to niesamowicie naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest cudowna! Będę trzymać kciuki i podglądać jak Ci idzie. Świetny jest ten efekt kropelek, wygląda to niesamowicie naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O jaka piękna! wyszywaj wyszywaj :P bo chcę zobaczyć jak Ci wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń