A tak się wzbraniałam rękami i nogami, że nie ma mowy, że ja na pewno nie...
Cały czas mając w pamięci, że mam przecież zaplanowaną moją hafciarską listę i się jej mam trzymać choćby nie wiem co... :)
Nie dałam rady :)
Zapisałam się na Sal z myszkowato :)
Będziemy wyszywać taką oto śliczną sówcię, a mi ostatnio bardzo się takie sówcie haftowane podobają, więc się skusiłam, no po prostu musiałam :) tłumacząc sobie, że będzie to podmianka zamiast moich 3 masek z listy życzeń, a może i je też machnę a co ;)
W komplecie jest ich 6 i wszystkie bardzo mi się podobają
Reguły są "ostre", ale być może będzie to najszybsza moja praca :). Takie tempo jest narzucone, że ho ho :) ale mi się spodobało i właściwie dlatego też się zdecydowałam.
W skrócie: obrazek jest podzielony na 6 części i co tydzień jest wysyłana 1 z nich. Ale, ale, żeby dostać kolejną część musi być wyszyta poprzednia :).
Zapraszam Was również. W "kupie" będzie raźniej ;).
nie zwariowałas:))) hi hi hi
OdpowiedzUsuńwiem,że zasady są ostre ale inaczej nie byłoby motywacji i w szufladzie zostałby ufok:) a z sówek nici...hi hi hi.
Wykończenie sówek będzie nagrodzone:D
A ja z nich zrezygnowałam - nie są aż tak atrakcyjne, żebym miała porzucać dla nich swoje śliczne rozpoczęte hafty :)
OdpowiedzUsuńSówki śliczne ale nie udźwignę czasowo. Za Ciebie trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńmam tak samo,też się zapisał i nawet wszystko migusiem przygotowałam w jeden dzień i zaczęłam haftować...ehhh w tym szaleństwie musi być metoda
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i wytwałości w wyszywaniu. Ja jak na razie rezygnuje
OdpowiedzUsuńŚmieszne sówki!:) Będę śledzić postępy.:)
OdpowiedzUsuńSówki są przepiękne - trzyma kciuki za powodzenie projektu!
OdpowiedzUsuńUrocze sówki :) I tempo faktycznie iście sprinterskie. Życzę powodzenia i zajrzę niedługo nacieszyć oczy pierwszą sówką :)
OdpowiedzUsuńCudne sówki :)
OdpowiedzUsuńZasady rzeczywiście ostre, ale to może okazać się dobrą motywacją do pracy. Powodzenia :)