W tamtym roku lista haftów jakie chciałam wyszyć była duża, a skończyło się na tym, że tak naprawdę żadnego nie udało mi się zrealizować. W takim razie postanowiłam w tym roku zrobić listę okrojoną, zmniejszoną do dosłownego minimum ;).
Miśki, trochę je ostatnio ruszyłam, ale muszę do nich przysiąść .
Popiersie, które marzy mi się w skończonej łazience na dole, zadanie utrudnione, ponieważ chce je wyszywać na czarnej kanwie.
Bardzo spodobała mi się ta Paniusia, a że ja bardzo lubię wyszywać postacie to wzór mam już wydrukowany.
To byłoby na tyle, szału nie ma, ale mam nadzieje, że się uda.
Dziękuje za gratulacje i przywitanie po przerwie. Buzia.
Powodzenia :)))
OdpowiedzUsuńJa wciąż czekam na ukończenie miśków, bo bardzo mi się ten hafcik podoba :)))
OdpowiedzUsuńbardzo interesujące hafciki sobie zaplanowałaś :D i gratulacje...ja jak zaszłam w ciążę, to przez praktycznie pierwsze miesiące nie tknęłam nic robótkowego...totalny wstręt, wróciłam dopiero jakoś pod koniec ciąży :)
OdpowiedzUsuńNieważna ilość, liczy się jakość. A u ciebie obrazki śliczne i pracochłonne. Trzymam kciuki!:)
OdpowiedzUsuńBędziemy Cię wspierać i dopingować:D
OdpowiedzUsuńEh te plany , powodzenia zyczę.:)
OdpowiedzUsuńObrazek cudo a tym bardziej Twoja praca:) Trzymam kciuki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń