Skończyłam ostatniego misia ... a przede mną tło misiowe i ramka :)
Urlop sprzyjał chwili z igiełką, więc skorzystałam i troszkę podgoniłam.
Ostatnim razem misie wyglądały tak
A teraz jest tak
Machnęłam przy okazji już trochę ramki, ostatnio na różyczce skończyłam
Idę uparcie do przodu, mam nadzieję skończyć te misie do końca roku, bo w głowie już nowe plany :)
A teraz trochę mojej córeczki urlopowo ;)
Jedna z ulubionych zabaw, czyli trampolina
Pogoda była w kratkę, więc parasol zawsze z nami :)
Odpoczęłam, szkoda, że tylko tydzień, ale cieszę się bardzo, bo urlop udany :)
piękne są te miśki :)
OdpowiedzUsuńA to jeszcze nie koniec? A i tak są cudne!:)
OdpowiedzUsuńRobią niesamowite wrażenie!
OdpowiedzUsuńMiśki są świetne! Od początku bardzo mi się ten obrazek podobał :).
OdpowiedzUsuńCudowne miski.... Sama bym takie wyhaftowala swojej kruszynce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Gratuluje! Juz niedaleko do konca:) Miski fajowe, sama bym je chetnie wyxxx:D
OdpowiedzUsuńcuda cuda cuda!!! jestem ogromną fanką tych misiów!! śliczności :)
OdpowiedzUsuńzachwycające :)
OdpowiedzUsuńPiękne miśki, takie do przytulenia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMisie są boskie!!! Jak żywe, takie puchate :)
OdpowiedzUsuń