Ostatnio przeglądając Wasze blogi natknęłam się na tamborek, który od razu przykuł moją uwagę, i oczywiście, musiałam mieć tu i teraz :) Jeszcze tego samego wieczoru złożyłam zamówienie i mam :)
Zamówiłam mały tamborek z klipsem, dwie mulinki, które mi się kończą i dostałam małą próbkę materiału opalizującego. Oj kuszą, kuszą ;)
Powiem tak - Zakochałam się ;)
Tamborek jest prze prze prześwietny. Super trzyma materiał, nic się nie 'luzuje' podczas pracy. Na początku trochę przeszkadzał mi klips i nie mogłam się 'dopasować' ale jak już się udało to przepadłam :). W najbliższym czasie mam w planie kupić jeszcze 2, bo mam zawsze kilka prac zaczętych :).
Ostatnio bardzo zachciało mi się kokosanek :).
Znalazłam mega szybki i łatwy przepis i zrobiłam.
W piekarniku...
I po 15 minutach...
3 składniki a tyle radości ;)
Dziękuję za odwiedziny.
A gdzie przepis?! Ja też ubóstwiam kokosanki!
OdpowiedzUsuńGratuluję zakupów.:)
mulina pasuje kolorystycznie do tamborka:o)
OdpowiedzUsuńa patrząc na ciastka sama mam ochotę na nie
smacznego -pozdrawiam
Potwierdzam, ten tamborek jest bardzo fajny. Ja się z moim zaprzyjaźniłam, mimo że początki tego nie zapowiadały. Jednak szybko sie do niego przekonałam. ;-)
OdpowiedzUsuńSmakowitości, też uwielbiam kokosanki.
OdpowiedzUsuńPasmanterie rzeczywiście kuszą.
Pozdrawiam
ciasteczka wyglądają fantastycznie! ja dzisiaj upiekłam kruche ciastka ze zmielonymi orzechami :) za to Twoje wyglądają pysznie, aż ślinka leci ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
małe zakupy,a jak cieszą...kokosanki wyglądają bardzo smakowicie...
OdpowiedzUsuńOj, ja też mam taki tamborek :) Początkowo klips wadził jak diabli, ale szybko się oswoiłam... Też się przyzwyczaisz :) Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńno właśnie jak przepis szybki i 3 składnikowy to ja ładnie i ślicznie proszę o podanie składników...ślinka mi cieknie.... smakowitości :) malymikroczkami@wp.pl
OdpowiedzUsuń