baletnice męczące w wykonaniu niewątpliwie, ale za to jakie efektowne! A w rameczkach, no istny miodzio! Ja osobiście do nich cierpliwości z samego patrzenia nie mam, a zbieram się od kilku lat, ale zrobię, znów dostałam dzisiaj motywacji. Podziwiam i wzdycham, i wyobraźnię spycham w kąt. Pozdrawiam serdecznie
wyszły prześliczne te twoje baletnice :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gratuluję ukończonego projektu:) Wyszło ślicznie:)
OdpowiedzUsuńCudowne baletnice!:)
OdpowiedzUsuńgratuluję ukończenia projektu!
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto było tak tą czerń znosić, będą pięknie wyglądały na ścianie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna seria! Uwielbiam taneczne wzorki!
OdpowiedzUsuńBRAWO !!
OdpowiedzUsuń..niedługo co?:P Świetne te baletnice!!!
OdpowiedzUsuńświetna seria:) no to kiedy świętujemy ten roczek :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta seria :)
OdpowiedzUsuńbaletnice męczące w wykonaniu niewątpliwie, ale za to jakie efektowne! A w rameczkach, no istny miodzio! Ja osobiście do nich cierpliwości z samego patrzenia nie mam, a zbieram się od kilku lat, ale zrobię, znów dostałam dzisiaj motywacji. Podziwiam i wzdycham, i wyobraźnię spycham w kąt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie