niedziela, 24 maja 2020

Nowy haft... :)

Wy wiecie, że ja długo przy jednym hafcie nie posiedzę ;).

Zawsze mam tak, że muszę mieć chociaż świadomość, że mam co wybierać, gdyby jakiś haft mi się znudził. Poza tym im jestem starsza, tym bardziej ujawnia się coś takiego, co mogę określić mianem ''hafciarskiego adhd'' :)

Ostatnio zostawiłam na blogu post o haftach jakie mi się marzą. Jak go zakończyłam to sobie pomyślałam: ''dlaczego nie ?'' :).
Dalej poszło dość szybko :).

Na pierwszy ogień poszły kubeczki :)
Wyszywa się je bardzo przyjemnie. Jednak podczas wybierania kanwy - miałam jakieś zaćmienie z tej całej radości - i zapomniałam, że są kolory blendowane, a ja wybrałam kanwę, na której chciałam wyszywać 1 nitką. Po kombinacjach i przemyśleniach, postanowiłam wyszywać ten haft - pół krzyżykiem. I wiecie co ? Jestem bardzo mile zaskoczona.

Te kubeczki rozbawiają mnie do łez za każdym razem jak na nie patrze :)


Moje przygotowania




I pierwsze pół krzyżyki


Przepraszam za jakość zdjęć, ale wszystkie były robione późnym wieczorem, przy lampce.
Na następną prezentację postaram się zrobić zdjęcia w słoneczku.

Ciekawi jakie jeszcze wybrałam hafty ?
Pokaże je niebawem :)


12 komentarzy:

  1. Ja też tak mam ...dziesiątki zaczetych prac i morze tych które chciałabym zrobić 😂 a Twoje kubeczki faktycznie powodują uśmiech. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super że zaczęłaś robić te kubki :D Są urocze

    OdpowiedzUsuń
  3. I pierwszy kubek prawie skończony... Też tak czasem mam z entuzjazmem... rzucę się a potem zgrzytam zębami nad własna głupotą ;-)
    Pokazuj to co jeszcze zaczęłaś :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo sympatyczny haft. Nie widziałam nigdzie wcześniej wzoru, a jest zabawny.
    Miłej pracy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne będą te kubeczki.. Rozbrajające są;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super wzór, kubeczki są rewelacyjne, już jestem ciekawa efektu końcowego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekt końcowy na pewno wyjdzie świetny :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń