sobota, 24 listopada 2018

Odcienie szarości ...

50 odcieni szarości, osobowości - trylogia, która ostatnio bez reszty mnie pochłonęła :).
Tak szczerze, to nigdy nie przeczytałam tak szybko tylu stron. Aż żal mi było jak kończyłam i przeciągałam tą chwilę do granic :).


Robię sobie przerwę i czytam teraz inną trylogię, którego wydawca jest ten sam i mam nadzieję, że równie mi się spodoba a od nowego roku, chciałabym Szarego przeczytać raz jeszcze.
Bohaterowie, sytuacje, dialogi - wszystko mi się w niej podoba :).

A wy macie swoje "perełki", do których co jakiś czas lubicie powrócić ?


2 komentarze:

  1. Super:) Ja też bardzo lubię, choć musiałam przerwać na chwilę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię wracać do sagi o wiedźmina, władcy pierścieni i cyklu o inkwizytorze Mordimerze Maderdinie

    OdpowiedzUsuń