Ostatnio prezentowała się tak:
A dziś jest już tak :)
Bardzo podobają mi się te kropelki wody na listkach :).
Na tym etapie róża zostaje odłożona na bliższe lub dalsze "potem". Na tamborku nowy haft, ale o tym niebawem :).
Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny :).
Pięknie przybywa :)
OdpowiedzUsuńPiekności. j
OdpowiedzUsuńJa też mam ją w planach, coraz bliższych już ;)
Ależ cudna ta róża! Nie szkoda Ci odkładać teraz haftu, kiedy już niedużo zostało do końca?
OdpowiedzUsuńAle po co odkładasz? Już tak niewiele zostało! No dobra, wiem, że nie wcale takie niewiele, ale przecież szybko się ją robi.
OdpowiedzUsuńPięknie rozkwita :)
OdpowiedzUsuńPięknie róża rośnie :-)
OdpowiedzUsuńSpore postępy, gratulacje oby tak dalej a niebawem różyczka będzie w pełni.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wychodzi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją:)
OdpowiedzUsuńPięknie przybywają krzyżyki :) Wiem jak przyjemnie się wyszywa Róże, bo też ja mam na tamborku :)
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejsza jest ta róża, też bardzo podobają mi się te krople rosy.
OdpowiedzUsuńTeż mam ją w planach do wyszycia i coraz bardziej mnie korci, żeby już zacząć, ale nie poddaję się - najpierw chcę skończyć trzeci las.
Pozdrawiam serdecznie :))
piękny haft :)
OdpowiedzUsuńRośnie w oczach! Przepiękne kolory!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna jest :) Z każdą odsłoną nabieram coraz większych chęci na wyszycie jej.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co nowego wskoczy Ci na tamborek. Róży przybywa, szkoda, że odłożysz ją na bok
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie, chciałabym ją zobaczyć na żywo:)
OdpowiedzUsuńWow krótko mówiąc jest świetna! :) Szkoda, że robisz sobie od niej przerwę, ale już jestem ciekawa co nowego wskoczy na Twój tamborek :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!
OdpowiedzUsuń