piątek, 17 lipca 2015

Tęczowa Róża...cz.7...

Zbliżam się wielkimi krokami do połowy wzoru. Odłożyłam na razie kwiaty w doniczkach i wyszywam tylko różę. Nie mogę się jakoś oderwać i co wieczór staram się trochę wyszywać. Gdyby nie moje hafciki to bym chyba oszalała...

Stan sprzed chwili :)



A ostatnio było tak


Szału jak zawsze u mnie nie ma, ale przybywa systematycznie.
Zrobiłam w końcu przegląd moich mulin i zamówiłam wszystkie, których mi brakuje i dodatkowo 2 kolory, do haftów za jakiś czas (czarną i fioletową). Wyszło mi 20 motków, więc skorzystam z promocji DMC i dziś wysyłam zgłoszenie na letnią promocję. Poczytać możecie o TU.

To moje łupy :)


Dziękuję za odwiedziny. Dziękuje, Dziękuje, Dziękuje, Dziękuje, Dziękuje, Dziękuje, Dziękuje :)

14 komentarzy:

  1. Ekspresowo ci idzie. Ja mam ten haft w planach, na razie kompletuję mulinki ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja jakoś szybciej się rozwija ;) Pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale tak mało nie przybywa, systematycznie i do celu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne postępy, ależ cieszą :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się cudo. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po ukończeniu praca będzie śliczna :) Już jest piękna. Zapraszam do odwiedzenia mojej stronki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam w planach tą różę i bardzo chciałabym już ją haftować ale muszę najpierw skończyć obraz dla rodziców :).

    Twoja już się super prezentuje :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo krzyżyków już jest w tej róży, na pewno będzie pięknie wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładnie rośnie różyczka :) Uwielbiam te kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Och, jaka cudowna róża powstaje:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coraz więcej widać :) Jak będzie cała to i efekt będzie inny niż teraz :) Zapowiada się wspaniale

    Zapraszam na mój blog, który niedawno powstał:
    http://hafcikixxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń