To właśnie Ja :) A dlaczego?
Bo planów mam pełno i to wcale nie są małe hafty, a ja tu szaleje z następnymi.
No niech mnie ktoś powstrzyma... ;)
Zwariowałam ostatnio na punkcie tych kwiatów. Jest to dość dziwne bo ja nie przepadam za wyszywaniem kwiatowych haftów, a tu proszę już kolejny :). Bardzo dziękuje Agacie z bloga xxxkrokusikxxx za pomoc w poszukiwaniach wzorku :).
Czasami oglądam sobie stronę z projektami Heaven and Earth Designs i niestety wpadł mi w oko ten oto haft. Bardzo lubię dalie, a poza tym ten haft ma według mnie coś w sobie magicznego :). Muszę tylko zakupić wzór, ale poczekam na jakąś promocję. Z resztą lepiej, że jeszcze go nie mam i zastanawiam się czy zrobić go w fiolecie ;)
Buszując po necie kilka dni temu zakochałam się w ślicznej chatce... :) Dawno, dawno temu marzyłam o wyszyciu bardzo podobnej chatki. Teraz będzie okazja, ponieważ jest to forma Sal'u. Czas rozpoczęcia to 26 maj. Potem nie ma ograniczeń czasowych i tutaj mi się to podoba.
Chatkę wybrałam zieloną. Ona najbardziej z dostępnych 3 mi się spodobała (dziwne, bo nie przepadam za zielonym...). Powoli w tygodniu będę przygotowywała materiał i kolory, których jest aż 94... :). Jak jeszcze nie widzieliście to zapraszam do Naszej Ferajny - Kolorowy Świat Fasoli :)
Spodobał mi się też ostatnio hafcik z numeru CSC June 2015 z 3 klatkami i kolorowymi ptaszkami, ale wobec tych "sporych rozmiarów" haftów to już jest drobnostka i taki tam "przerywnik" :)
Muszę wprowadzić parę zmian w folderze "plany" i "aktualne" ;):).
Śliczna chatka. Kuszę te chatki, oj kuszą. Będę podglądać i tzrymać kciuki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz tak samo,jak ja... też najbardziej podoba mi się ten trzeci projekt :)
OdpowiedzUsuńNo i ja też jestem taką wariatka. Tyle haftów mi się podoba, ufokow mam pełno, Haedy zaczete i jeszcze też zapisalam się na ten sal. A co tam? Raz się żyje, damy radę :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że będziemy wyszywać tę samą chatkę :) Też zwariowałam na jej punkcie :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie "wariatko", podajmy sobie ręce i puknijmy się w czoło. Planów mam z pól gigabajta wzorów na komputerze, reszta to zaczęte projekty, a kilka nieoprawionych leży sobie w szafie. A z pewnością coś się jeszcze trafi w tak zwanym międzyczasie do zrobienia na szybko ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
A ja mocno zacisnęłam zęby i jak na razie twardo chatkom mówię: nie... Tylko nie wiem jak długo wytrzymam, też sobie tłumaczę, że mnóstwo haftów mam zaczętych, o zaplanowanych nie wspominam....
OdpowiedzUsuńCzyli będzie się działo ;)
OdpowiedzUsuńHafciarskie plany naprawde spore :-). Ale bedzie duzo chatek na blogach :-)
OdpowiedzUsuńWitaj w grupie :) Ja też skusiłam sie na chatki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ambitne plany ! Chatka też mi się podoba i to nawet bardzo. Będę śledzić postępy, więc czekam na kolejne posty!
OdpowiedzUsuńTeż mi się ta chatka najbardziej spodobała:))
OdpowiedzUsuńNa wariackich papierach jak u mnie XD
OdpowiedzUsuń