Skończona sówka prezentuję się tak :)
To mój pierwszy haft wyszyty w tak krótkim czasie (jeszcze raz dziękuję organizatorce za zasady, dzięki którym wiem, że potrafię) i pierwszy, w którym tyle zmieniłam. Dzięki niemu wiem, że nie lubimy się za bardzo z koralikami :) oraz wiem, że kontury wyszywać będę na końcu jak dotychczas.
Sówka poleciała w sobotę do oprawy, miałam nie lada kłopot z wyborem ramki. Nadal nie jestem pewna czy dobrze wybrałam, ale zobaczymy.
Więcej sówek z serii wyszywać nie będę (jak na razie;), ponieważ mam za dużo swoich planów, których chce się trzymać. Ostatnio dodałam w pasku bocznym 2 pokazy slajdów z haftami, które aktualnie wyszywam oraz moje plany.
Na tamborku dzisiaj misiak i rozetki :).
Dziękuję za odwiedziny :) :) :).
nawet na białym tle fajnie wygląda.a ja ze swoją tak się dłubię :/
OdpowiedzUsuńSuper się prezentuje. Ciekawa jestem jaką ramkę wybrałaś.
OdpowiedzUsuńurocza :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszła! koniecznie pokaż jak już będzie oprawiona! :)
OdpowiedzUsuńUrocza sówka :) Bardzo ładnie Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszła. Są super, bo idą piorunem.
OdpowiedzUsuńTorba byłaby fajna :-)
OdpowiedzUsuńSkoro misiek na tapecie tzn. że niedługo postępy pokażesz ;-)
Pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńBrawo za sowę, jest śliczna !
OdpowiedzUsuńŚwietny wzorek :)
OdpowiedzUsuń