niedziela, 31 maja 2015

Co teraz wskoczy na tamborek...?

Na kilku blogach przeczytałam, że chatki z Sal'a u Fasoli coś kiepsko wychodzą... Kilka dziewczyn już zaczęło, ale nie są do końca zadowolone z efektów. Dlatego też ja na razie zaczekam z moją chatką. Mam co prawda już wydrukowany schemat i przygotowane 3/4 mulin, ale jeżeli okaże się, że coś jest nie tak to było by mi szkoda czasu jaki włożyłabym w ten haft.
Jak na razie dzielnie walczę z Misiem Marynarzem, już, już, już prawie jest :)

Zaraz po Misiu na tamborek wskakują klatki z ptaszkami (cudo według mnie:)). Będę wyszywała na Aidzie 16' w kolorze nugatowym.


Zaczynam również wiosenne kwiaty. Na pierwszy ogień pójdzie żonkil :). Gotowa jest Aida 16' w kolorze ecru.


Mam również rozpakowany wzór zakupiony na wystawie DMC :)



A mulinki do tych projektów (również chata z Sal'u) znalazły się w przecudownym, wielkim pudełku, który otrzymałam w prezencie (kochana jeszcze raz dziękuję). Jest mega pojemne ;)


Dziękuję za cudowny doping z różą. Powoli mi idzie i tempo w  niej spadło mi niemalże do dosłownie kilku xxx dziennie, ale coś tam przybywa i za jakiś czas znów ją pokażę :). 

środa, 27 maja 2015

Tęczowa Róża...cz.5...

Miał być post z Zieloną Chatką z Sal'a, ale niestety nie mogę zdecydować się co do tkaniny, więc jeszcze nie zaczęłam.
Ostatnio też siedzę nad Misiem Marynarzem. Niby dużo nie zostało i same półkrzyżyki a ciągnie się jak nie wiem co... Fakt, że też ostatnio co siadam już z robótką w ręku to zaraz coś albo "ktoś" (urwisy sztuk 2:) mi nie daje ;).
Poza tym siedzimy teraz dużo na dworze i cały czas dłubie coś w ogrodzie. Robimy też ogrodzenie więc pobojowisko jest dosłownie i trzeba to ogarnąć...
Ale fakt faktem, że krzyżyków przybywa i to cieszy :)

Ostatnio było na tym etapie


A dziś jestem tu. Kończę 2 stronę wzoru i zaczęłam 3 :)


Dziękuję za odwiedziny i komentarze :).

środa, 20 maja 2015

Miś Marynarz...Już prawie... :)

Co zabieram się ostatnio za wyszywanie, okazuję się, że skończył mi się właśnie jakiś kolor :)
W tym tygodniu byłam już dwa razy w pasmanterii, a czeka mnie jeszcze jedna wyprawa, ponieważ dziś w róży też skończy mi się jeden kolor ;) Ale to nic nie szkodzi, do pasmanterii to ja mogę jeździć codziennie i po jedną mulinkę :)

Nie bardzo mi szła ta latarnia, ale udało się i ostatni "duży" element w Misiu jest gotowy :)
Teraz już tylko dłubię tło :) Myślę, że następna prezentacja to już będzie koniec :)



Ostatnio było tak


Nadal przygotowuję muliny, materiał i schematy (w drukarni nie wydrukowali mi wszystkiego...) do nowych haftów :)

Dziękuję za odwiedziny i witam nowe osoby obserwujące :). Zapraszam na poranna kawkę ;)

piątek, 15 maja 2015

Miś Marynarz...

Ostatnio tylko myślę o nowych haftach i żeby troszkę zmniejszyć poczucie winy planuję skończyć Misia Marynarza. Żeby nie było, że ja to tylko zaczynam nowe a ilość UFO'ków rośnie :)

Tak jest dzisiaj


A ostatnio (dokładnie na początku marca) było tak


Aktualnie "walczę" z latarnią w misiu  i tęczową różą. Przygotowuję też materiał i muliny na te moje nowe hafty ;). Bawię się też trochę w "ogrodnika" - trochę za duże słowo :) i przygotowuję tłumaczenie sklepu, więc się dzieje. Jakoś to próbuję wszystko pogodzić. Muszę się śpieszyć, bo już za niedługo wracam do pracy...
Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które mnie bardzo skutecznie motywują.

środa, 13 maja 2015

Zwariowana Wariatka...cz.2... :)

Dziękuje, że podzielacie mój entuzjazm i doskonale wiecie jak działa ten mój mechanizm - zwariowanej hafciarskiej wariatki ;)

W ostatnim poście zapomniałam dorzucić 2 haftów, w których jestem zakochana po uszy i które są na mojej liście - Must Have :)

To haft zakupiony na ostatniej wystawie DMC. Mam w planie już niebawem go zacząć, ale najpierw muszę troszkę podreperować moje poczucie winy, że zaczęłam tak szaleć z następnym haftami :)


I kupiony zestaw, który już leży rozpakowany i woła z szuflady ;)


A drugi haft to moja wieloletnia miłość, ale niestety jeszcze nie kupiony, ponieważ jak już się pojawia na ebayu to akurat u mnie jest brak funduszy... Może i dobrze :)

Haft (needlepoint) - NOVA autorstwa Genny Morrow :)


Teraz muszę trzymać się dzielnie i się nie obijać, aby wszystkie te moje marzenia zrealizować :)

niedziela, 10 maja 2015

Zwariowana Wariatka... :)

To właśnie Ja :) A dlaczego?
Bo planów mam pełno i to wcale nie są małe hafty, a ja tu szaleje z następnymi.
No niech mnie ktoś powstrzyma... ;)

Zwariowałam ostatnio na punkcie tych kwiatów. Jest to dość dziwne bo ja nie przepadam za wyszywaniem kwiatowych haftów, a tu proszę już kolejny :). Bardzo dziękuje Agacie z bloga xxxkrokusikxxx za pomoc w poszukiwaniach wzorku :).


Czasami oglądam sobie stronę z projektami Heaven and Earth Designs i niestety wpadł mi w oko ten oto haft. Bardzo lubię dalie, a poza tym ten haft ma według mnie coś w sobie magicznego :). Muszę tylko zakupić wzór, ale poczekam na jakąś promocję. Z resztą lepiej, że jeszcze go nie mam i zastanawiam się czy zrobić go w fiolecie ;)


Buszując po necie kilka dni temu zakochałam się w ślicznej chatce... :) Dawno, dawno temu marzyłam o wyszyciu bardzo podobnej chatki. Teraz będzie okazja, ponieważ jest to forma Sal'u. Czas rozpoczęcia to 26 maj. Potem nie ma ograniczeń czasowych i tutaj mi się to podoba.
Chatkę wybrałam zieloną. Ona najbardziej z dostępnych 3 mi się spodobała (dziwne, bo nie przepadam za zielonym...). Powoli w tygodniu będę przygotowywała materiał i kolory, których jest aż 94... :). Jak jeszcze nie widzieliście to zapraszam do Naszej Ferajny - Kolorowy Świat Fasoli :)


Spodobał mi się też ostatnio hafcik z numeru CSC June 2015 z 3 klatkami i kolorowymi ptaszkami, ale wobec tych "sporych rozmiarów" haftów to już jest drobnostka i taki tam "przerywnik" :)

Muszę wprowadzić parę zmian w folderze "plany" i  "aktualne" ;):).

czwartek, 7 maja 2015

Tęczowa Róża...cz.4...

Szału nie ma...
Róża na dzień dzisiejszy prezentuję się tak



A tak było ostatnio


Oj, jeszcze sporo :)


Dziękuje za odwiedziny. Miód na moje serce :)