czwartek, 29 stycznia 2015

Sal cz.9...

W niedzielę mijają 3 lata odkąd prowadzę bloga, dlatego też dziękuję za to, że tak licznie mnie odwiedzacie i zostawiacie po sobie ślad, bo to niesamowicie motywuje do dalszej pracy. Gdybym nie prowadziła bloga moja ilość haftów i przede wszystkim zapału była by bardzo mała.
Cieszę się, że zdecydowałam się na własne miejsce w sieci ;).

Udało mi się ostatnio troszkę podgonić moje rozetki :).

Ostatnio było tak


A dziś już jest tak. Zostały już tylko 2:).


Kolory wyszły mi trochę inne, ale mam nowy aparat i uczę się ustawień. Ale zdjęcie faktycznych kolorów to jest to pierwsze :).
Chciałabym już je skończyć, bo plany mam niecne ;). Po skończeniu rozetek zaczynam 3 nowe hafty, oczywiście misia też wyszywam cały czas, ale w trochę wolniejszym tempie :).

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Sowa "Faith"... FINITO :)

Tak nieskromnie - Jestem Zadowolona ;) - Bardzo ;)
Skończona sówka prezentuję się tak :)


To mój pierwszy haft wyszyty w tak krótkim czasie (jeszcze raz dziękuję organizatorce za zasady, dzięki którym wiem, że potrafię) i pierwszy, w którym tyle zmieniłam. Dzięki niemu wiem, że nie lubimy się za bardzo z koralikami :) oraz wiem, że kontury wyszywać będę na końcu jak dotychczas.
Sówka poleciała w sobotę do oprawy, miałam nie lada kłopot z wyborem ramki. Nadal nie jestem pewna czy dobrze wybrałam, ale zobaczymy. 

Więcej sówek z serii wyszywać nie będę (jak na razie;), ponieważ mam za dużo swoich planów, których chce się trzymać. Ostatnio dodałam w pasku bocznym 2 pokazy slajdów z haftami, które aktualnie wyszywam oraz moje plany. 

Na tamborku dzisiaj misiak i rozetki :).

Dziękuję za odwiedziny :) :) :).

piątek, 23 stycznia 2015

Serduszka i Aida...

Dziś znów troszkę zakupowo :). Jak ja to lubię ;).

Moje pociechy są jeszcze małe dlatego też na Dzień Babci i Dziadka to ja muszę przejąć inicjatywę :). Oprócz odcisków stópek Wojciecha, właściwie w ostatniej chwili wpadłam na pomysł tych oto serduszek (widzianych już wcześniej u Marty na stronie).


Musiałam też zamówić "coś" dla siebie :)

I wszystkie razem


Jeszcze raz Ci kochana dziękuję, że tak szybko się ze mną gapą uwinęłaś ;).

Przyszły też w tygodniu zamówione tkaniny, tym razem wyszło na zdjęciu, że jest to opalizująca tkanina. Jestem bardzo zadowolona, bo ta Aida jest śliczna :).


Miłego oraz twórczego weekendu Wam życzę :).

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Sowa "Faith"...cz.4... oraz niteczki...

Przyznam szczerze, że tak spodobała mi się ta opalizująca Aida, że zamówiłam dla siebie 5 szt, akurat w sklepie nadodatek.pl jest obniżka, więc za taką ilość zapłaciłam naprawdę niską cenę :).
Nie przepadam za Aida 14' ale przyda się na pewno ;).

Chwilę odpoczęłam od sówki i od wczoraj sowiasta dama prezentuję się w pełnej krasie :).
Przetestowałam też nowy, większy tamborek z klipsem i on już tak mocno nie napina kanwy jak ten mniejszy, ale też jest fajny.


Następna odsłona to już powinien być koniec :).

Przez ostatnie kilka dni, dla blogowej koleżanki, która samodzielnie wyszywa paletę kolorów DMC, przygotowałam 100 kolorów (jakoś tak śmiesznie wyszło, że taka równa liczba:)). 
Projekt super. Zostało chyba ok 80, więc jak możecie to się przyłączcie - The Vintage Owl

A to co udało mi się znaleźć w swoich zasobach:). Zdjęcie zbiorcze bo robione na szybko przed zapakowaniem do przesyłki.


Dziękuję za odwiedziny. Mam chwilę wolną, więc lecę powyszywać :).

sobota, 17 stycznia 2015

Zakupy:)...

Oj jak ja TO lubię :) Zakupy rzecz jasna ;)
Razem z koleżanką zrobiłyśmy małe zakupy hafciarskie :)
Ja wzbogaciłam się zaledwie o duży tamborek, paczkę igieł i lamówkę (właściwie to nie wiem na co mi ona, ale może się przyda :)). Większe zakupy planuję jako prezent na swoje urodziny :).


A to nasze zdobycze razem:). Przyznam, że zastanawiam się nad tą opalizującą Aidą, bo jest piękna :).
W tym miesiącu nie udało mi się oprawić swojego haftu, ponieważ zakupiłam obraz, który upatrzyłam sobie 4 miesiące temu i chcąc zaoszczędzić brałam udział w licytacjach, aż się udało i jest już tylko MÓJ :). Wiem, że niektórzy widzą tu tylko koła, ale dla mnie on jest piękny i bardzo się cieszę, że wisi już na ścianie:).


W lutym planuję oprawić za to dwa hafty :).

Dziękuję za odwiedziny, wpadajcie i rozgośćcie się :).

środa, 14 stycznia 2015

Co słychać u misia marynarza :)...

Przez ostatnie kilka dni chciałam trochę odpocząć od sowiastej (Was też już nie chciałam zanudzać tym samym haftem na okrągło ;)) i dokończyłam misia marynarza, oczywiście nie cały obraz ale postać misia :)


Miesiąc temu było tak


A dla przypomnienia dążę do takiej postaci tego haftu :)


Jeszcze sporo pracy przede mną :).
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze. Nawet nie wiecie jak one na mnie działają mobilizująco ;).

piątek, 9 stycznia 2015

Sowa "Faith"...cz.3...

Udało mi się prawie skończyć 3 część, prawie, ponieważ brakuje koralików i konturów na skrzydełku.
Zaczynam kolejną część, dzięki której sowiasta będzie już w pełnej krasie. Trochę zwolniłam tempo, ponieważ ruszyłam trochę bardziej misia marynarza :)


Dziękuję za doping, który okazał się mega skuteczny ;).

wtorek, 6 stycznia 2015

Sowa "Faith"...cz.2...

To haft, którym pobiję rekord w szybkości wyszywania :). Tak szybko to ja jeszcze nie wyszywałam nic, każdą wolną chwilę poświęcam na moje hobby.
Musiałam się troszkę przestawić, ponieważ ja zawsze wyszywam pełen motyw, kontury czy koraliki zawsze na końcu, a w tym projekcie jest inaczej.

Chciałam spróbować czegoś nowego :)

A oto i sowiasta ;)


Cieszę się, że podobają Wam się moje rozetki. Cały czas coś przy nich dłubię, aktualnie dziennie wychodzi mi ok. 2-3 rządków, więc nie ma jeszcze co pokazać, ale heja "do przodu" ;). Misiek także w toku :).

piątek, 2 stycznia 2015

SAL cz.8...

Witam Was w nowym roku :). Dziękuję za wszystkie życzenia :). Mam nadzieję, że zabawa sylwestrowa udana, postanowienia są :).
My sylwestra spędziliśmy w domu, powyszywałam i położyłam się spać ;) obudziłam się na 2 minuty przed północą, a właściwie to fajerwerki mnie obudziły :).
Postanowień na ten rok mam sporo, również tych hafciarskich.
Mam nadzieję, że będę trzymać się mojej hafciarskiej listy, chociaż już 2 hafty nowe mi doszły (jak wiecie ciężko się powstrzymać:). Właściwie to najbardziej chciałabym zacząć oprawiać moje hafty a trochę ich jest i wszystkie leżą w kuferku, jak na razie mam marzenie aby oprawiać jeden haft miesięcznie, zobaczymy co mi z tego wyjdzie :).

A dzisiaj chce pokazać postępy w Sal'u rozetkowym. Chciałabym go jak najszybciej teraz skończyć aby wziąć się za inny projekt, ale o tym w innym poście :).
Staram się postawić chociaż kilka krzyżyków dziennie, ostatnio nawet udało mi się przysiąść do niego przez 3 wieczory.

Ostatnio było tak


Dziękuję za odwiedziny, wpadajcie i rozgośćcie się :).